Wójt za inwestycjami,część radnych przeciw
2012-02-05 11:57:26
Centrum Kultury w Radziłowie, a właściwie zabezpieczenie środków na realizację projektu, który został pozytywnie rozpatrzony, wzbudził mnóstwo kontrowersji. W konsekwencji radni nie przyjęli uchwały budżetowej na 2012 rok. Jeden głos zaważył o odrzuceniu projektu uchwały. Ostatecznie w poniedziałek musi zapaść decyzja. W przeciwnym wypadku gminie grozi Regionalna Izba Obrachunkowa.
Na wczorajszej sesji Rady Gminy Radziłów obradowano między innymi nad wieloletnią prognozą finansową oraz budżetem Gminy. Jak to w sprawach budżetowych, zdania rady były bardzo podzielone. Zabezpieczenie środków na inwestycje wieloletnie były głównym tematem, podczas omawiania prognozy finansowej i uchwały budżetowej.
W szczegółowym opisie inwestycji na ten rok znajduje się między innymi: adaptacja budynku gminnego na Centrum Kultury pn "Centrum Kultury w Radziłowie" projekt z PROW został pozytywnie rozpatrzony i podpisano umowę na jego realizację. Jednak, aby gmina mogła go zrealizować musi mieć zabezpieczone środki w budżecie. Te zabezpieczenie było głównym źródłem nieporozumień i niejednolitych stanowisk rady. Projekt opiewa na kwotę ponad 900 tys zł., z czego 500 tysięcy pochodzi ze źródeł PROW. Jednak aby tą kwotę otrzymać, gmina musi zadeklarować i wnieść wkład własny, w tym przypadku mowa o 45%.
Brak wiedzy radnych, czy niechęć do inwestycji
Póki są pieniądze unijne gminy korzystają jak mogą i systematycznie składają projekty o pozyskiwanie środków zewnętrznych. Jednak, aby środki otrzymać trzeba też zadeklarować wkład własny. Tak jak jest to w przypadku Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich. Niestety w przypadku niektórych radnych z Radziłowa temat wkładu własnego jest najwyraźniej obcy.
"Radni do dymisji" - krzyczeli na sesji sołtysi do rady gminy
- To nie dorzeczne wójt chce robić rozwijać a oni się upierają i wymyślają argumenty, które ewidentnie wskazują wyłącznie na personalne nie domówienia- mówi obecny na sesji sołtys jednej ze wsi. Potrzebne im szkolenie, ja nawet wiem, że aby dostać też trzeba i dać, przez te ich szarpaniny nie ma budżetu na kolejny rok, cyrk jednym słowem, ale u nas to standard. Szkoda tylko wójta!- komentuje sołtys.
Projekt, który byłby miejscem spotkań mieszkańców, integracji społeczeństwa może zostać spalony na panewce, jeśli radni nie podejmą decyzji umowa, która została podpisana będzie musiała być zerwana. Ostatecznie w poniedziałek musi zapaść decyzja odnośnie budżetu, czy rada obejmie jednogłośne stanowisko dowiemy się już za 3 dni.
Błędnie przepisany kod, przepisz powyższy kod wspak.
Komentarz został wysłany poprawnie i czeka na akceptację