Grajewianka w Bitwie na Głosy
2012-08-12 17:07:51
W Bitwie na Głosy, Grajewo będzie miało swoją reprezentantkę. Już wkrótce na antenie Telewizji Polskiej, 3 edycja znanego i lubianego programu „Bitwa Na głosy”. Teraz w całej Polsce odbywają się castingi do niego. W jednym z nich brała udział grajewianka, Żaklina Olchowik i dostała się do drużyny JULI. Świeżo po castingu, pytamy Żaklinę Olchowik o wrażenia, i o tym co będziemy mogli zobaczyć i usłyszeć podczas występu jej grupy.
ŻG:Proszę powiedzieć jak doszło do tego. że zgłosiłaś swój udział do
castingu „Bitwa Na Głosy”
Żaklina Olchowik: O castingu z Julą dowiedziałam się od taty, początkowo wahałam się bo nie za bardzo wierzyłam, że dostanę się, przecież jest tylu młodych utalentowanych ludzi w Łomży i okolicach. Z drugiej strony, Łomża to miejsce gdzie się urodziłam, spędziłam dzieciństwo, tam zaczęłam przygodę z muzyką: szkoła muzyczna - skrzypce, pierwsze zespoły, koncerty, konkursy – cieszyłam się, że tam to się odbywa, można spróbować, najwyżej się nie uda - stwierdziłam. Widząc moje wahania – mąż, babcia i tata (reszta rodziny jeszcze nic o moich zamiarach nie wiedziała) ostatecznie mnie namówili, po pracy wsiadłam w samochód i pojechałam na przesłuchania. Pierwszego dnia startowałam jako ostatnia, i nie wierzyłam, że tą zmęczoną Komisję Główną do czegoś przekonam. W drodze powrotnej do Grajewa otrzymałam telefon –
gratulujemy i zapraszamy do drugiego etapu.
ŻG: Jak duża była konkurencja w czasie castingu?
ŻO:Casting odbył się w Łomży 6 sierpnia precasting, 7 sierpnia – casting z Julą. Zainteresowanie było bardzo duże, zgłosiło się ok. 300 osób, z których do etapu odbywającego się następnego dnia zakwalifikowano 28. Dopiero Juli wybierała swoją 16-stkę.
ŻG: Co zaprezentowałaś, co będziemy mogli zobaczyć?
ŻO: Zaprezentowałam dwie piosenki, trudno mówić tu o specjalnym ich przygotowaniu, stwierdziłam, że zaśpiewam te, których słowa znam. Było to: „I can’t make you love me” Bonie Raitt – uwielbiam ją i Ewy Bem „Moje serce to jest muzyk”, którą już wykonywaliśmy w Grajewie z zespołem BIOacoustic. Atmosfera przed salą początkowo była nerwowa, natomiast w miarę upływu czasu zaczęliśmy się ze sobą integrować, śpiewać, rozbawiać i dobrze się ze sobą czuć. To pomogło mi trochę zwalczyć tremę. Dla mnie przesłuchanie przez Julę było najmilszym momentem castingu. Jest niezwykle ciepła, normalna, otwarta, przyjaźnie nastawiona, to się czuło i to bardzo pomogło. Ekipa produkcyjna również dawała na ogromne wsparcie.
ŻG:Jak myślisz, czym zaskoczyłaś jury w czasie castingu?
ŻO: Szczerze mówiąc, nie wiem czym zaskoczyłam jury, i czy to o zaskoczenie rzeczywiście chodziło. Może pasowałam do ogólnego profilu drużyny? Może spodobał się głos, wygląd? O guście jury zawsze ciężko dyskutować. Nie wjechałam na rowerze, czy deskorolce. Zapytam Julę przy najbliższej okazji. Razem z drużyną Jul-Angels bardzo prosimy o wsparcie, teraz można to zrobić na Facebooku „lajkując” fapage Juli https://www.facebook.com/BnG.JulAngels. To dzięki integracji i zjednoczeniu sił mamy szansę powalczyć, teraz potrzebujemy Was, potrzebujemy wsparcia wierzymy, że całe Grajewo będzie z nami.
ŻG: Kiedy będzie emisja?
ŻO: Emisja programu rozpoczyna się przedstawieniem Gwiazd wraz z ich zespołami już 8 września. Zapraszamy do oglądania naszej drużyny Jul-Angels
ŻG: Jaką lubisz muzykę, w jakim repertuarze najlepiej się czujesz?
ŻO: Lubię pop/soul (szczególnie ten z lat 80’ i 90’ z rozbudowanym instrumentarium i dbaniem o jakość), słuchałam w dzieciństwie Whitney Houston, Michaela Jacksona, Mariah Carey, Boyz II Men, Take 6, TOTO, Chaki Khan, Michaela Boltona, Tonny’ego Benneta, Steviego Wondera, Amandy Marshall, Bonnie Raitt, Faith Hill, Michaela Buble; z polskiej muzyki pop/soul: Mietek Szcześniak, Natalia Kukulska, Edyta Górniak, Poluzjanci, Kasia Stankiewicz, Sistars, Bracia Cugowscy (dla mnie to soulowy rock). Dokształcając się słuchałam również wokalistek jazzowych, z których najbardziej lubię: Shirley Horn i Ellę Fidgerald. To moje wzory wokalne, natomiast słucham też klasyki, uwielbiam „latynę”, granie big bandowe,
jazzowe, mąż jest akordeonistą, więc lubię Galiano, ojciec gitarzystą, więc siłą rzeczy lubię gitarę mama śpiewa, i można powiedzieć, to od niej te wszystkie wzory wokalne. Moimi ulubionymi wykonawcami muzyki skrzypcowej są natomiast: Izaak Perlman, Shlomo Mintz i Hilary Hahn. A śpiewać najbardziej lubię ballady popowo/soulowe.
Życzymy powodzenia i samych sukcesów.
Dziękuję za rozmowę.
| karolina 3mam kciuki! Grajewianka czy nie co za roznica.cieszyc sie ze ktos to grajewo reprezentuje |
| drugi pan muzyk sam zaprezentuj co potrafisz muzyk......zazdrość Cię zabije:) |
| Kasia jaka grajewianka..przecież ona nie jest z Grajewa tylko z Łomży |
| Pan Muzyk Mimoza, która piszczy a nie śpiewa |
| wiolcia gratuluje i trzymam kciuki |
| marco Powodzenia!!! Trzymam kciuki!!! |
Błędnie przepisany kod, przepisz powyższy kod wspak.
Komentarz został wysłany poprawnie i czeka na akceptację