Artykuł - Życie Grajewa - www.ZycieGrajewa.pl

Wiadomości

Przezwyciężyć nałóg by zagrać w filmie
2012-12-03 13:15:46

Działacz sportowy w klubie” Maratonka” wziął udział w castingu do internetowego talent show "Zostań gwiazdą filmową". Dziś na świeżo po castingu rozmawiamy z Jarosławem Dembińskim.

ŻG. Wziął Pan udział w castingu do internetowego talent show ” Zostań gwiazdą filmową”? Jakie wrażenia?

Jarosław Dembiński- Tak, mam szansę zagrać w filmie dotarło to do mnie 18 listopada o godzinie 18.30, będąc na castingu do podczas pierwszego w Polsce internetowego talent show "Zostań gwiazdą filmową”. Reżyser Mariusz Pujszo , Jerzy Gruza oraz aktor Marek Włodarczyk, którzy byli w jury wcześniej wspomnianego show, byli bardzo zaskoczeni moim talentem i zakwalifikowali mnie do finałowej 17- tki. Będę uczestniczył w programie. Nie wierzyłem do końca, aż poprosiłem panią Prus aktorkę , aby mnie uszczypnęła. W Grajewie 21 listopada dotarło do mnie, że według polskich znanych reżyserów mam talent aktorski! Nabrałem wiatru w żagle. Zaproponowano mi abym przeniósł się do stolicy i zajął się karierą aktorską w jakimś reality show. A pomyśleć, że jeszcze pół roku temu byłem w innym świecie „wizji alkoholowej” . Prawdopodobnie będę reprezentował Grajewo i nie tylko również Podlasie, bo dostałem się jako jedyny z tzw. „ściany wschodniej”. Teraz na stronie www. zostangwiazdafilmowa.pl lecą filmiki z castingów w Sopocie , później z Krakowa i Poznania. Filmiki z moim udziałem lecieć będą na przełomie grudnia, stycznia czyli 2012/2013 r. Z uwagi, iż casting warszawski był ostatni. Zachęcam do wejść na stronę, którą podałem.

ŻG. Jak dowiedział się Pan o castingu?

J.D. - Codziennie kupuję gazetę i z niej dowiedziałem się, że jest ogłoszony casting dla amatorów. Pomyślałem, że spróbuję, że może to być dla mnie szansa, aby rozpocząć nowe doskonałe życie. Zadzwoniłem, 18 listopada dostałem smsa, aby przyjechać do stolicy i tak też zrobiłem. Ku mojemu zaskoczeniu udało się, zakwalifikowałem się do finałowej 17 tki. I teraz z nr 000270 będę reprezentował nasz region.

ŻG. Czy podczas występów odczuwał Pan tremę?

J.D. - Nie zupełnie nie byłem bardzo autentyczny.

ŻG. Jarosław Dembiński działacz sportowy, maratończyk, nauczyciel, policjant i ……

J.D.- Obecnie ochroniarz, być może i aktor filmowy. Z krwi i kości, patriota, szalony, dążący do celu.

ŻG. Dlaczego w Grajewie?

J.D.- Tu się urodziłem ,kocham to miasto te tereny. Nie wyobrażam siebie w innym miejscu, tu mam rodzinę ludzi których bardzo kocham.

ŻG. Zwyciężył Pan walkę z nałogiem?

J.D.- Tak zdecydowanie tak. Wszystko to co dzieje się ze mną w chwili obecnej wydaje się dla mnie, że jest wirtualne, nieprawdziwe . Ale to dzieje się naprawdę. Jeszcze pół roku temu chodziłem często pijany, teraz liznąłem innego świata. Świata bajkowego, pięknego . Ktoś pomyśli on ma depresję. Nie nie mam, chciałbym ją mieć . Kilka lat temu sobie i innym wmawiałem. Ale ten etap życia choroby alkoholowej mam już za sobą. Terapię odbyłem przez okres 3 miesięcy . Dziś już jestem innym człowiekiem inaczej patrzącym na świat. Było super, tak mnie zaczarowali, że dziś już nie pije. Z tego miejsca chciałbym podziękować moim terapeutom z Choroszczy, najbliższym, znajomym, którzy mnie wspierali i trzymali kciuki.

ŻG. Co w niedalekiej przyszłości?

J.D. - W tym roku jeszcze planuję wspólnie z proboszczem parafii p.w. Ojca PIO zorganizować żywą szopkę, podobną jak a jest w Radziłowie. Kolejnym moim działaniem będzie organizacja Biegu Sylwestrowego. Bieg zaplanowany jest na 27 grudnia w parku przy Urzędzie Miasta Grajewo. Szersze plany to organizacja 30 lecia istnienia Klubu Sportowego „ MARATONKA”. Marzy mi się bal dosłownie na 100 par. Wstępna data to 25 październik 2014 roku.

ŻG. Marzenia……..?

J.D. - Jak każdy mam marzenia. Uważam się spełniają jeśli człowiek do tego dąży. Chciałbym zagrać w filmie do którego obecnie prowadzony jest casting. Film nosi tytuł ”Ostatni klops” jest to polsko- francuska komedia. Marzenie- Zostać aktorem lub zrobić karierę trenerką. Wychować olimpijczyka, złotego medalistę w biegach w dyscyplinie, którą kocham od urodzenia. Odzyskać kontakt z córką Moniką z pierwszego małżeństwa.

Dziękuję za rozmowę

+dodaj komentarz

grajewiak
Karolina a co to za aktor ten Grzegorz C ??? Jestem Grajewianinem i jakoś nikogo takiego nie kojaże - może przybliżysz nam te sylwetkę ? chcemy wiedzieć kto to taki jest jeszcze znany

obeznany AA
Do Marii. A gdzie tu jest krytyka?To są tylko rady. Nikt Jarkowi nie życzy źle. Wręcz przeciwnie - niech spełnia swoje marzenia. Tylko musi bardzo uważać bo spada się szybko.

Lech R
DROGA PANI MARIO ! Bardzo przepraszam , że zwrócę Pani uwagę ! Ja i ani nikt inny Jarka nie krytykuje ! Jeno znając jego osobiście oraz chorobę alkoholową po prostu chłopa prosimy o ostrożność ! Wiem , że bardzo wielu mając tą chorobę zostało gwiazdami ale też bardzo wielu było – no właśnie było „ gwiazdami „ !!! Nikt dla Jarka nie chce źle ! On – jeśli czyta te nasze wpisy , to na pewno nas rozumie i przy najbliższej okazji poda nam rękę oraz to uczyni gdy nawet zostanie GWIAZDĄ – jeśli za bardzo nie obrośnie w piórka pychy ! POGODY DUCHA BRACIE I PRZYJACIELU JARKU ! NIECH DOBRY BÓG CIEBIE STRZEŻE ALE TY TAKŻE STRZEŻ SAM SIEBIE !!!

maria
Czego krytykujecie niech się chłopak cieszy, według niego przezwyciężył najtrudniejszy okres, niech bóg trzyma Pan w swojej opiece

Obeznany
Popieram "Szczerego". Jesteś kolego (piszę kolego bo sam jestem alkoholikiem -12 lat trzeźwym) Jarku w niebezpiecznym okresie - euforii po odzyskaniu względnej trzeźwości. Ale wystarczy mała porażka i płyniesz przyjacielu. Trzeźwość trzeba ugruntować - bo to jest teraz najważniejsze. Bycie trzeźwym, to nie tylko nie picie alkoholu. Myślę, że na terapii spotkałeś się z programem 12 kroków AA. Wg mnie jesteś na etapie pierwszego kroku. Radzę pochodzić na mityngi. Trzymaj się!!

Szczery
Jarek więcej pokory. Pół roku to jest tyle co nic, a Ty już czujesz i zachowujesz się jakbyś miał świat u swoich stóp. Gdybym czytał ten wywiad po 10-20 latach Twojej abstynecji nie odezwałbym się ani słowem. Ja rozumiem, że szukasz zajęć alternatywnych, ale rób to tak, aby inni nie zaczęli Cię wysyłać do psychiatry lub abyś sam się tam nie wysłał. Jesteś jednym z wielu, którzy zmagają się z tym problemem ale mówić po pół roku, że Ci się udało to chyba trochę za wcześnie. Wycisz się trochę, nie rób tyle szumu wokół swojej osoby i postaraj się o to, aby innym Twoja abstynencja nie wychodziła bokiem.

Lech R
DO „ KTOŚ „ Mogę Ciebie śmiało zapewnić , że Jarek tego co ja piszę nie odebrał z poziomu czegoś złego a wręcz dobrego ! Nie od dziś znam Jarka i uważam jego ; nie tylko jako dawnego kolegę od flaszki ale za Brata w doli i nie doli bo wiem co to jest choroba alkoholowa i on także o tym wie ! Na pewno on także w takiej sytuacji by mi o tej paskudnej chorobie przypomniał ! Aby nie rozpisywać się bo jeszcze ktoś mi przyprawi etykietę , że jestem wrogiem Jarka i jego kariery dokończę jak uprzednio wpis – BRACIE JARKU „ Cholernie boję się o Ciebie !!! Proszę ! Uważaj na siebie ! MOŻESZ BYĆ GWIAZDĄ ALE PROSZĘ NIE ZAPOMINAJ , ŻE JESTEŚ ZAWSZE ALKOHOLIKIEM !!! Twój Przyjaciel i Brat z AA „

ktoś
Nie przejmuj się tym wpisem -lecha redyka. On może ma dobre intencje, ale rób swoje. Himilsbach też był.... i jak dobrze się zapisał w niejednym filmie.

karolina
A czemu Grzegorz C. miejscowy aktor nie wystartował ?

Lech R
JARKU ! JARECZKU ! Bardzo Ciebie przepraszam i proszę wybacz mi sowa , które Ci napisze ! Ale coś mi się wydaje , że Ty igrasz z ogniem bo piszesz , że masz już za sobą nałóg alkoholowy ! Za wysoko uderzasz Przyjacielu ! Czuję po Twoim wywiadzie , że już trochę obrosłeś w piórka i Ci woda sodowa uderzyła już do głowy ! Niech Ciebie BÓG chroni ale Ty sam siebie także ! Ty możesz zapomnieć o chorobie alkoholowej ale alkohol nigdy nie zapomni o Tobie ! My alkoholicy do końca życia nimi pozostaniemy ! Wystarczy maleńka chwila zapomnienia i nie uwagi oraz buty – co to nie my i popłyniemy ! A jak czytając Twój ten wywiad to mnie ze strachu dreszcze przechodzą ! Bracie – przypomnij co z Tobą działo się po tym , co chciałeś zostać radnym , to tak samo rosłeś w piórka i do czego to Ciebie doprowadziło ! Nie jestem prorokiem i nie życzę Ci źle ale zastanów się chłopie , co Ty najlepszego odp.... i wygadujesz i kogo strugasz ! Jesteś jeszcze młody , masz rodzinę , przyjaciół , pracę – po jasną ch....... Ci to wszystko ! Sława nie jednego cwańszego od Ciebie wykończyła ! To na tyle , jako od tego , który w tym samym bagnie co Ty tkwi od 12 lat ale nigdy nie wepchnie się na afisz aktorski , bo to nie dla nas Przyjacielu ! Nie mniej życzę Ci opamiętania przy pomocy 12 Kroków AA oraz Dezyderaty ! Cholernie boję się o Ciebie !!! Proszę ! Uważaj na siebie ! MOŻESZ BYĆ GWIAZDĄ ALE PROSZĘ NIE ZAPOMINAJ , ŻE JESTEŚ ZAWSZE ALKOHOLIKIEM !!! Twój Przyjaciel i Brat z AA

marta
Super .Moje wyrazy uznania .Abyś zawsze miał szczęśliwą kartę

obserwator
Brawo Jarek serdeczne gratulacje.Tak trzymaj

Pseudonim:	Treść komentarza:
	Nie pisano treści komentarza Pamiętaj nie jesteś anonimowy w sieci, twój adres to ec2-3-144-21-126.us-east-2.compute.amazonaws.com
Jesteś człowiekiem ? Przepisz wspak te znaki: TREWQ1
Błędnie przepisano znaki