Kierował prywatną karetką po pijaku - miał 2 promile
2012-01-23 21:03:32
Naraził na utratę życia siebie, lekarkę i inne osoby poruszające się po drodze. Kierowca karetki, który jechał wraz z lekarką, stwierdzić zgon, był pijany - miał prawie 2 promile alkoholu. Na szczęście zatrzymała go policja i nie doszło do tragedii.
Jechał po alkoholu teraz odpowie za to przed sądem. Kierowca karetki należącej do białostockiej firmy, która świadczy usługi dla Szpitala Ogólnego w Grajewie stanie przed sądem. 4 firmy stanęły do przetargu na usługi transportowe, a wygrała go firma z Białegostoku. Zatrudnia ona na umowę zlecenie kierowców z pogotowia, a do jej obowiązków należy dowóz lekarzy do wizyt domowych.
W Popowie 14 stycznia, o godzinie 19.20 policja zatrzymuje do kontroli drogowej karetkę. W czasie kontroli okazało się, że jej kierowca, 50-letni mieszkaniec Grajewa jest pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało prawie 2 prawie promile alkoholu we krwi. Jak udało się nam ustalić lekarz miał wezwanie do stwierdzenia zgonu, a pracownik firmy zewnętrznej obowiązek zawiezienia lekarza.
Życie było w niebezpieczeństwie
Pijany kierowca to zagrożenie dla uczestników ruchu drogowego a w tym przypadku także dla pasażera. Możemy sobie wyobrazić co byłoby gdyby pacjent był w potrzebie.
Na całe szczęście policjanci zatrzymali feralną, prywatną karetkę, a jej kierowca odpowie przed sądem.
Błędnie przepisany kod, przepisz powyższy kod wspak.
Komentarz został wysłany poprawnie i czeka na akceptację