Po roku wracają do problemów
2016-08-16 13:02:19
Brak wody, kanalizacji i dróg, to główne problemy mieszkańców okręgu nr 1. Na spotkaniu, które odbyło się w miniony piątek padły obietnice, że niektóre z problemów będą rozwiązane jeszcze w tym roku, a inne na przełomie kolejnych lat.
W minionym roku zostały zainicjowane spotkania burmistrza i radnych z mieszkańcami, wówczas odbyło się 21 takich spotkań, w każdym z okręgów wyborczych. Teraz władze ponownie wracają by poinformować mieszkańców, co udało się zrobić, a czego nie. Od ostatniego spotkania minął rok i dwa miesiące. 12 sierpnia (piątek) ponownie radna Monika Stefańska i burmistrz spotkali się z mieszkańcami okręgu nr 1.
Woda, droga
Mieszkańcy ulicy 11 listopada oczekują od władz miasta bieżącej wody. Przypomnieli jak wygląda ich codzienna egzystencja. Woda w ich studniach nie nadaje się do spożycia, nawet po przegotowaniu. Jest rdzawa i można ją porównać do wody w kałuży. Wszystko przez wody gruntowe, które są na poziomie jednego metra, a w porze deszczowej na zerowym. Mieszkańcy od nastu lat czekają na wodociąg, którego trzeba wybudować 693 metry, a szacunkowa wartość wykonania to 72 tys. Zgromadzeni zwracali uwagę na brak instalacji sanitarnej, której szacunkowy koszt budowy to 332 tys złotych.
Odpowiedz jaką otrzymali od władz miasta dała nadzieję, jednak od ręki nie rozwiązała problemów. Miasto przygotowuje się do jednego wielkiego projektu, dzięki któremu udałoby się skanalizować i wodociągować całe miasto. W projekcie tym znalazłaby się także ulica 11 listopada. Budowa i realizacja miałaby być możliwa dzięki środkom centralnym, których realne dofinansowanie to 65% wartości inwestycji. Ten projekt połączony byłby z modernizacją oczyszczalni ścieków.
Progi ich poróżniły
Ulica 11 listopada to prosty wyłożony polbrukiem odcinek drogi, który sprawia doskonałe warunki do osiągania znacznych prędkości. Połączenie dwóch czynników, obiektów publicznych przedszkola oraz boiska orlik z pędzącymi autami to zwiastun tragedii. Dlatego też niektórzy mieszkańcy oczekują rozwagi i działań w postaci progów zwalniających. Jednak w tej kwestii nie ma zgody, bo nie wszystkim mieszkańcom ten pomysł podoba się. Stanęło na tym, że progów zwalniających na 11 listopada nie będzie.
Os Przekopka chce tylko drogi
Kończy się Grajewo, zaczyna się asfalt. Tak mieszkańcy opisują ulicę Leśną która łączy m. Mierucie z krajową 65. Po za białą miejską tablicą zaczyna się obszar należący do Gminy Grajewo, tam mieszkańcy mają drogi asfaltowe. Natomiast ulica leśna jest wykonana ze żwiru. Unoszący się tuman kurzu, to codzienne utrapienie mieszkańców. Mycie okien nie ma sensu, tak samo jak ich otwieranie, bo cały unoszący się pył trafia do wewnątrz domu. Mieszkańcy ulicy Leśnej chcą tylko drogi utwardzonej.
Są oszczędności po przetargowe i na sesji rady miasta, która odbędzie się 24 sierpnia zapadnie decyzja na co te środki przeznaczyć – mówi Dariusz Latarowski, Burmistrz Grajewa. Będę prosił radnych aby środki trafiły na budowę właśnie ulicy Leśnej – dodał.
Jeśli wola radnych będzie taka sama jak potrzeby mieszkańców, to jest duża szansa, że pyłowy koszmar zakończyłby się jeszcze w tym roku.
Błędnie przepisany kod, przepisz powyższy kod wspak.
Komentarz został wysłany poprawnie i czeka na akceptację